środa, 12 września 2012

Zakupoholiczka

Nic tak nie poprawia kobiecie nastroju jak zakupy
Ktoś kiedyś dobrze powiedział że zakupy to lekarstwo na wszystko
Ostatnio trochę poszalałam ale największe cudo to sukienka, która udało mi się kupić na wesele kuzynki



                                               Bransoletki , kolczyki - Centro


  
                                            Róż- Bell , Eyeliner  - Wibo , Pędzel do różu - Rossman






 Bluzeczka - Butik




Bluzka z tiulowymi rękawami - H&M



Czerwona sukienka - C&A



Czerwony jesienny sweter- Kappahl


Pomarańczowy top - Orsay






Bluzka - Orsay


 Pasek skórzany - Kappahl


W międzyczasie kupiłam jeszcze czarna torebkę ale to może innym razem:)
Dzisiejszy dzień jest piękny pomimo tego że pada deszcz lecz w moim sercu zawitało słońce


1 komentarz: